wtorek, 3 czerwca 2014

klasycznie,elegancko

Pogoda za oknem sprzyja klasyce szaro - czarnej.
Zatem powstały dwie bransoletki, jedna z toho nickiel (najukochańszego), druga z czarnych toho cubes w oprawie rzemieniowej.




wtorek, 27 maja 2014

niedziela, 25 maja 2014

Rzemien z kwiatem

Uwielbiam połączenia rzemieniowo - koralikowe. Zatem korzystając z tego wzoru (autorstwa weraph), z koralików rose petals, fp i toho powstała bransoletka z kwiatkiem.
Dumna jestem z zamocowania kwiatka, bo udało się bez kleju, pomocne okazały się napy.




środa, 21 maja 2014

W chuście też się da :)

Bycie matką trójki dzieci bywa cięzkie, szczególnie, gdy chce się coś wypleść jednak znalazłam sposób, by spożytkować czas (tzn. zastanawiałam się wcześniej, czy tak się da i się da:))
Salwador zasnął w chuście podczas spaceru, a ja plotłam...zamówiony makowy naszyjnik:)



czwartek, 15 maja 2014

kreatywne wyzwanie

Zmobilizowałam siły, by zacząć sumiennie prowadzić bloga i zaglądając tu i tam trafiłam na wyzwanie - zatem hop:)


Jak zobaczyłam to zdjęcie od razu pomyśałam o tym:


zatem wysyłam swą skromną kandydaturę:)

alladynki

Napracowałam się przy nich. Ale jaki efekt...:) Kojarzą mi się ze wschodem, peruwiańskimi dywanami, a mąż stwierdził, że wygladają jak kolczyki dziewczyny Alladyna:)
Wyplecione z koralików miyuki delicia. I też trafiły do siostry, która kocha ten styl :)






kolorlove

Uwielbiam długie kolczyki i szary kolor...Nachodzi jednak lato i trzeba ten szary czymś urozmaicić. I tak powstały te kolczyki, wyplecione z koralików miyuki delicia i toho bugle.



niedziela, 11 maja 2014

kawa z mlekiem

Plecione brick stichem (toho, miyuki delicia) kolczyki, które kojarzą mi się z piórkami ... albo kawą z mlekiem :)




piątek, 25 kwietnia 2014

goldi

Szukając nowych wzorów i powiewu świeżości, natknęłam się na ten. I szybko musiałam go wypróbować. Troszkę nie w moim stylu, bo wolę rzemienie i kolor.
Elegancka i błyszcząca bransoletka w letnich kolorach.  Jak ją skończyłam, zrodziła się wizja naszyjnika:) 
Koraliki toho.




czwartek, 17 kwietnia 2014

środa, 16 kwietnia 2014

a la chan luu

Jestem wielką fanką marki chan luu. Mniej cieszą mnie ich ceny, dlatego postanowiłam sobie jakoś poradzić:)
Powstało kilka bransoletek w tym właśnie stylu.

Pierwsza z 6mm kwadracików tile. Zawijana na trzy razy, zapinana na guziczek. W sumie pasuje chyba i do eleganckich i do bardziej zadziornych ciuszków :) Zważywszy, że koraliki tile mają 2 dziurki, ciężko się ja plotło. 




Druga wypleciona z drobnych koralików toho cube.



niedziela, 6 kwietnia 2014

Błyszczące kule

Naszyjniki wykonane na zamówienie. Podano kolorystykę i ... nie miały być za drogie :)
Zatem jako materiał wybrałam akryl. Kule są w różnych rozmiarach, przez co pięknie prezentują się na szyi. Wszystkie panie zadowolone, co mnie cieszy :)





czwartek, 3 kwietnia 2014

Zakręcone

Pewna Pani kochająca kolor niebieski zamówiła coś niebieskiego...zobaczymy, czy sie spodoba:) 
Gruby rzemień, wykończenie złote, zapleciony z 3 romiarów koralików Toho. 
Podobna do tej.





piątek, 21 marca 2014

lariaty

Lariat z ang. to lasso, lina...i może stąd nazwa tych długich wisiorów. Można je nosić na tyle sposobów, na ile się wymyśli (również jako pasek :)) Ja najbardziej lubię opcje ze supełkiem.











środa, 19 marca 2014

burberry

No to postanowiłam sprezentować mamie naszyjnik:) Krótko po tym nawlekałam kolejny dla narzeczonej przyjaciela :)  Szydełkowanie należy do dość przyjemnych, ale nawlekanie sekwencji...wzór  TU


czwartek, 13 marca 2014

indian

Pierwsze 'wzorzyste' kolczyki wyplecione metodą brick stich. Zafascynowała mnie Anabell
Koraliki miyuki delicia.
W kolczykach zakochała się siostra i do niej powędrowały.




piątek, 14 lutego 2014

zadziornie

Walentynki...nie moga być bez serduszek...odkopałam gdzieś serduszko Swarovskiego i powstała bransoletka z rzemienia zawijana na dwa razy (skóra naturalna) - do noszenia również na szyi :)



czwartek, 6 lutego 2014

shiny

Pierwsza bransoletka wykonana techniką circular stich z trzech rozmiarów koralików Toho. Cała taka "poskręcana" mi się nie podobała, więc użyłam jej jako przekładki na rzemień.
Efekt olśniewający :)